30.12.2025

San Vincenzo Włochy

San Vincenzo Włochy

Kemping Albatros leży na obrzeżach miasta San Vincenzo. Do jego centrum można dostać się busem odjeżdżającym ze specjalnie wyznaczonego miejsca lub na własną rękę. Jedni ruszają w drogę rowerami inni wsiadają do swoich samochodów. Na miejscu znajdziemy płatne miejsca parkingowe. Wygodnie jest wybrać opcję podziemnego parkingu położonego blisko miejskiej plaży. To właśnie ona jest największym argumentem do tego aby choć raz wybrać się do centrum San Vincenzo.

Piaszczysta plaże San Vincenzo

Naszą rekomendacją jest parking podziemny tuż przy wybrzeżu. Jest płatny i w ocenie wielu dosyć drogi. Godzina postoju kosztowała w lipcu 2025 roku 3 EURO. W zamian jednak dostajecie zacienione miejsce, z monitoringiem i sprawnie działającym parkomatem. Przy wjeździe pobieracie żeton, który przy rozliczeniu wrzucanie do maszyny, a ta nie wiedzieć skąd wie jak długa samochód stał na parkingu i ile z tego tytułu jest do zapłaty. Rozwiązanie tej zagadki pewnie nie powstydziłby się sam Pan Samochodzik

Plaża w San Vincenzo

Na odcinku zaledwie kilku kilometrów warunki na plaży w San Vincezno ulegają zmianie. Mowa tu o piasku, który z grubo ziarnistego zamienia się w delikatny piasek porównywany z tym nad Morzem Bałtyckim. Druga różnica to głębokość, która w centrum miasta zaczyna się kilkadziesiąt metrów od brzegu. Przy kempingu Albatros zanurzyć można się można bardzo szybko. Można więc znaleźć miejsce na rozłożenia koca lub ręczników i posiedzieć przyglądając się falom. Te bywają wzburzone.

Gdy znudzi się nam siedzenie na plaży możemy wybrać się na spacer główną ulicą miasta. Trzeba przyznać, że nie wiele się na niej dzieje, ale jest lodziarnia warta grzechu. Duże porcje, duży wybór smaków i pełnia orzeźwiającego szczęścia gwarantowana. Sorbety tu prawdziwy smak owoców, od truskawkowej tradycji po mangowe egzotykę. Warto spróbować też kokosowych, które od raz skojarzą się z wnętrzem pewnego batonika oblanego czekoladą.

Kalimera San Vincenzo

Śniadanie w Kalimera San Vincenzo

La Granita znajduje się przy ulicy dojazdowej do parkingu. Zgodnie z włoskim zwyczajem w lodziarni nie uświadczymy grama kawy. Po espresso lub cappuccino musimy wybrać się w inne miejsce. Do takiego zaglądamy przy okazji innej niż plażowanie. Centrum San Vincenzo to również dobra opcja na zrobienie mniejszych lub większych zapasów niezbędnych rzeczy do życia na kempingu. W lokalu Kalimera znajdziecie półki pełne alkoholi, które same lub w formie aperitivi. Można zamówić burgery, ale także kanapki i croissanty. Te ostatnie to prawdziwe mistrzostwo.

Jest wcześnie, słońce jeszcze nie grzeje tak mocno. Do stolika donoszę dwie filiżanki z espresso i świeżo wyciskany sok z pomarańczy. Lubię patrzeć jak przygotowywane jest kawa we włoskich restauracjach. Gęsta ciecz powoli spływa do wnętrza białej filiżanki z logo illy. Cierpliwie czekam aż ostatnie krople wpadną do środka. Pani zabiera je z ekspresu i kładzie na podstawkach. Wytrawny smak wybornego espresso przełamuje przepyszne croissanty. Są najlepsze jakie do tej pory jedliśmy. Te z kempingowego sklepu nie umywają się do nich. Chwilo trwaj.

La Granita San Vincenzo

Na szczęście jesteśmy na wakacjach. Wstajemy i ruszamy przed siebie. Ulica …. przechodzi w deptak. Nic szczególnego na nim nie ma. Pamiątki, letnie ubrania, jakieś restauracje. Zabieramy samochód i podjeżdżamy do marketu. Pakujemy zakupy i ruszamy w stronę kempingu Albatros. Miłe jest to uczucie powrotu, rozpakowania rzeczy i chwili wytchnienia na zaciemnionym tarasie. Dzień relaksu, baseny, może nawet plaża z falami. San Vincenzo ma swoje perełki. Mimo wszystko warto pomyśleć o nieco dalszych wycieczkach.

___
Lokalizacja: San Vincenzo, Włochy

Zdjęcia: źródło własne, lipiec 2025

San Vincenzo

parking

Kalimera