 |
| Restauracja Sjesta Mikołów, zdjęcie: źródło własne |
Zasadniczo nie długą przejażdżkę, w większości prowadzącą przez leśne ścieżki, można odbyć na pograniczu trzech miast Mikołowa, Katowic i Rudy Śląskiej.
Jadąc lasem, próbując nakierować się mapą na telefonie, do moich uszu dociera wreszcie cywilizacja. Nie przechodzi nam do głowy, że wyjedziemy tuż przy restauracji Sjesta w Mikołowie!
Już wiemy gdzie jesteśmy, przed nami jeszcze kawałek drogi do domu. Zasłużyliśmy na odpoczynek i posiłek.
O zajeździe Sjesta przy trasie nr 44 na odcinku Mikołów - Gliwice słyszałem wiele dobrego. Było mi też dane bywać tu wcześniej na większych uroczystościach. Znajomi przyjeżdżali tutaj na obiady. My jesteśmy również w tej porze. Pogoda piękna, zostajemy na dworze.
 |
| Restauracja Sjesta w Mikołowie, placek po węgiersku zdjęcie: źródło własne |
Szybko pojawia się pani kelner. Zamawiam placek po węgiersku. Na stole znajdzie się jeszcze sałatka z grillowanym kurczakiem oraz zestaw dziecięcy czyli nagesty z frytkami. Nim talerze znajdą się przed nami dostajemy zimne napoje, półlitrowe.
Placek po węgiersku by smakować musi trzykrotnie zadowolić smakosza. Placek ziemniaczany, dobre mięso oraz składniki gulaszu. W zajeździe Sjesta w Mikołowie wszystko pasuje, a co za tym idzie smakuje. Porcja idealna, z tendencją na więcej niż mało. Można najeść się do syta.
 |
| Restauracja Sjesta, Mikołów, sałatka z kurczakiem zdjęcie: źródło własne |
Najedzeni odpoczywamy, przyglądając jak pojawiają się kolejni goście, całe rodziny. Opcja niedzielnego obiadu z bliskimi w restauracji Sjesta to dobry wybór. Kolejne, po restauracji U Kusia, miejsce w Mikołowie gdzie można dobrze, wręcz domowo zjeść.
 |
| Restauracja Sjesta w Mikołowie, zestaw dziecięcy zdjęcie: źródło własne |
Miejscowym, z okolicy polecać restauracji Sjesta nie trzeba. Oni znają to miejsce już dobrze i chętnie do niego wracają.
___
Zajazd restauracja Sjesta, Mikołów, wrzesień 2019
