Hotel Lokis, Niedzica-Zamek, Polska

Hotel Lokis, Niedzica-Zamek, zdjęcie: źródło własne

Nie jest łatwo znaleźć nocleg w okolicach Niedzica-Zamek na listopadowy weekend. Choć baza noclegowa wydaje się spora, to Internet nie znajduje zbyt wielu ofert w rozsądnych cenach. Brak wolnych miejsc, „rak ofert wybranym terminie to najczęściej wyszukiwany wynik.

To czas przerwy, renowacji i remontów. Niedzica Zamek wydaje się opustoszała.
Nie mając większego wyboru przeglądam ofertę miejscowego hotelu Lokis. Rezerwuje nocleg, udaje się nawet dostać pokój z wanną.

Recepcja w hotelu Lokis w Niedzica-Zamek, zdjęcie: źródło własne

Gdy kilka dni przed wyjazdem pada w domu propozycja aby wyjechać dzień wcześniej zastanawiam się nad rezerwacją pokoju na jedną noc na Słowacji lub przedłużyć pobyt w hotelu Lokis.

Opcja pierwsza to odrębny temat, jedna noc to dla wielu uciążliwość i cena wynajmu pokoju na jedną dobę różni się od tej znalezionej w wyszukiwarkach noclegów. Poprad poza sezonem również nie jest zbytnio dostępny dla przejezdnych.

Hotel Lokis, Niedzica-Zamek, hol, zdjęcie: źródło własne

Dzwonię więc do hotelu Lokis w Niedzicy Zamek. Pani z recepcji nie zgadza się na w wcześniejszy przyjazd, tłumaczy to niedostępnością pokoju. W trakcie tej rozmowy dowiaduje się pierwszy raz, że w obiekcie jest remoncie. Zachowuje spokój.

Przyjeżdżamy więc w umówionym terminie, o czasie. Pustka wokół hotelu. W sumie nie dziwi, jest piątek, być może ludzie dojadą późnym popołudniem lub wieczorem, po pracy. Z parkingu hotelu roztacza się ładny widok na jezioro Jezioro Czorsztyńskie, ruiny zamku w Czorsztynie oraz zamek w Niedzicy.

Hotel Lokis, widok z tarasu na panorama Jezioro Czorsztyńskie, zdjęcie: źródło własne

Idziemy do recepcji, czeka na nas pani, która rzuca cień niepewności na obecność syna. Tłumaczę, że była rezerwacja dla dwóch osób dorosłych i dziecka, mam wydrukowaną w aucie... To proszę przynieść- przerywa mi. Wracam do samochodu, zabieram z sobą wydrukowane potwierdzenie, gdy przekraczam próg wejścia do obiektu pani stwierdza, że nie trzeba było, bo już znalazła. Wręcza nam klucze i prowadzi nas w kierunku pokoju.

Hotel Lokis, Niedzica-Zamek, pokój na poddaszu

Choć pokój trzyosobowy, jednej pościeli nie było. Zatem jej przekonanie, że przyjadą dwie osoby nie wynikało z pomyłek rezerwacji. Szczególnie, że hotel świeci pustkami.

Przez cały pobyt próbowałem porównać wnętrze, wystrój i obejście obiektu Lokis odnosząc się do jakiegoś obiektu znanego z TV, taki hotel w małym miasteczku, rodzinny interes. Najbliżej mu ze znanych mi do Bacchus Panzió Hotel w Eger na Węgrzech.

Hotel Lokis, Niedzica-Zamek, pokój trzyosobowy, zdjęcie: źródło własne

W hotelu Lokis pani z obsługi wydawała się być sama na posterunku. Zarządzała więc recepcją, doglądała pokoi, obsługiwała bar i doglądała śniadań. Czy sama je robiła?

W krytycznym momencie próbowała zapobiec katastrofie. Rankiem okazało się, że nie ma wody w kranach. Zszedłem do recepcji gdzie poinformowano mnie, że pękła rura. Gdy rozważaliśmy możliwość wcześniejszego wyjazdu, w tym samym czasie pojawił się hydraulik. Sytuacja zażegnana. Nawet gdyby trwało to dłużej wcześniejsze wymeldowanie nie wiąże się ze zwrotem kosztów za niewykorzystane noce.

Hotel Lokis, pokój trzyosobowy, szafa, garderoba, zdjęcie: źródło własne

Trzyosobowy pokój ze spadzistym sufitem, dachowymi oknami, brak widoku na Jezioro Czorsztyńskie, to cena wyposażenia łazienki. Mamy wannę, najatrakcyjniejszą rzecz w całym hotelu. Co prawda obok budynku jest duże, na kilka osób jacuzzi, ale jak nie trudno się domyśleć o tej porze roku nieczynne.

W pokoju trzy osobne łóżka, z czystą pościelą (uzupełniona), biurko, na nim telewizor, szafki, szafa, krzesła. Pomimo dużej przestrzeni brak stolika, szczególnie gdy chcemy spędzić czas wspólnie na grach planszowych.

Hotel Lokis, pokój trzyosobowy, łazienka z wanną, zdjęcie: źródło własne

W łazience jeszcze większy spad sufitu, przy moim wzroście muszę się kontrolować. Duża wanna, radość z długiej kąpieli przeradza się w zawód gdy zechcemy nalać gorącej wody. Podgrzewacz dostępny w łazience szybko nie wyrabia, woda jest letnia by nie powiedzieć zimna.

Późnym popołudniem ruszamy na spacer, cel to znaleźć coś do jedzenia. Polecono nam restauracje Karczmę Zadyma. Hotelowa jest nieczynna, o tym fakcie również dowiadujemy się przy zameldowaniu. Wracamy późnym wieczorem.

Hotel Lokis, Niedzica-Zamek, restauracja: zdjęcie: źródło własne

Ciemne dookoła hotelu Lokis, drzwi wejściowe do obiektu zamknięte, każdy z gości dostał oprócz kluczy do pokoju, dodatkowe umożliwiające dostanie się do środka obiektu.Wewnątrz pusto, cicho, czy jesteśmy tu sami?

Śniadanie w hotelu Lokis w Niedzicy Zamek wydawane jest od godziny 8 do 10. Musimy jednak zdeklarować godzinę, o której będziemy. W pierwszej chwili pomyślałem, że być może podawane jest ono w jakieś małej sali, pokoju gdzie nie mieści się zbyt wiele osób.

Hotel Lokis, Niedzica-Zamek, śniadanie, zdjęcie: źródło własne

Myliłem się, pani z recepcji instruuje, że śniadanie będzie dla nas o wybranej godzinie, w sali restauracyjnej. Schodzimy więc o umówionym czasie. Pusto na recepcji, drzwi do restauracji zamknięte. Po chwili dochodzą inni goście i czekamy.

Niespodziewanie drzwi rozsuwają się. Czy możemy wejść? Żadnego powitania. dostrzegam, że jest to inna osoba, niż ta wczoraj na recepcji. Ewidentnie unika nas. My skupiamy się na śniadaniu.

Hotel Lokis, Niedzica-Zamek, śniadanie

O kawie z ekspresu dowiemy się drugiego poranka. Zaproponuje ją pani, która meldowała nas w hotelu. Na pierwszym śniadaniu pije parzoną kawę. Fakt zamkniętej restauracji, tłumaczyłby brak kucharza, z drugiej zaś strony jak bardzo on jest potrzebny przy śniadaniu? Pytanie drugie, jak bardzo nasze śniadania różniły się od tych, zachwalanych przez byłych gości w Internecie?

Hotel Lokis, Niedzica-Zamek, śniadanie, zdjęcie: źródło własne

Jeżeli niczym to cóż, ale jest to standard przeciętny, nie mogłem się pozbyć porównania z hotelem Bacchus Panzió w Egerze. Warto było zjeść to co było, w okolicy o porannej porze pozostawał jedynie sklep spożywczy. Podkreślmy, śniadania w hotelu Lokis nie było złe. Rozczarować mogła jego różnorodność. Ilość w stosunku do gości była optymalna.

Sporym plusem sali restauracyjnej w hotelu Lokis w Niedzidcy Zamek były widok. Przyjemnie spożywa się poranny posiłek gdy za oknem dostrzec można tafle Jeziora Czorsztyńskiego, ruiny na jego drugim brzegu. Widać też lokalny zamek.

Hotel Lokis, Niedzica-Zamek, zestaw wypoczynkowy w holu, zdjęcie: źródło własne

Hotel Lokis to baza noclegowa. Jako obiekt sam w sobie nie daje zbyt wielu powodów do wypoczynku. To sprawia, że chce się wyjść zaraz po śniadaniu i wrócić jak najpóźniej. Na szczęście Niedzica Zamek i okolice daje takie możliwości.
___
Pobyt w hotelu Lokis, Niedzica Zamek, Polska, listopad 2019