Zamek w Sarvar, Węgry, zdjęcie: źródło własne |
Hajdúszoboszló.
Sarvar położony jest w zachodniej części Węgier, w sąsiedztwie Szombathely. Jadąc z Polski od strony słowackiej Bratysławy, autostradą M1 kierujecie się na prostopadłą M85. W 2017 roku droga wydawała się świeżo oddana do użytku. Komfort jazdy na wysokim poziomie. Zjeżdżacie na szosę 84i po ok. 13 km wjeżdżacie do miasteczka niczym nie różniącego się na pierwszy rzut oka od innych na Węgrzech.
Pomnik w centrum Sarvar, Węgry, zdjęcie: źródło własne |
Pole Thermal Camping Sarvar jest obłożone, przy hotelach pełne parkingi, to jednak zasługa basenów termalnych. Kolejkę poczujecie do zjeżdżalni w aquaparku lub w porze obiadu w barze.
Miasto Sarvar sprawia wrażenie miejsca cichego. Tak jest na zamku, atrakcji rekomendowanej przez informatory. Budowla z XVI wieku, dzięki Tomásowi Nádasdy. Do historii przeszły czasy jego małżeństwa z Elżbietą Batory, zwaną Krwawą Hrabiną. W poniedziałki zobaczyć możecie jedynie zewnętrze mury. Główna brana jest otwarta i bez przeszkód wejdziecie na dziedziniec. Dobre miejsce na krótki spacer wokół historii.
Centrum Sarvar, Węgry, zdjęcie: źródło własne |
Kąpielisko termalne Sárvári Gyógyfürdő, Sarvar, Węgry, zdjęcie: źródło własne |
Obecność sieciowych sklepów świadczy o wielkości i znaczeniu miasta. Sarvar jest większy od choćby Zalakaros gdzie po większe zakupy udać trzeba się do Nagykanizsa. Z drugiej strony zawsze znajdzie się mały sklep, w którym kupicie to co niezbędne, a w szczególności świeże warzywa i owoce.
Sarvar, podmiejska kolejka turystyczna, Węgry, zdjęcie: źródło własne |
Obok basenów Sárvári Gyógyfürdő stacjonuje kolejka miejska. Atrakcja zbliżona do tej z Egeru. My do centrum przemieszczamy się własnym transportem. Obok zamku mieści się darmowy parking.
Spacer po Sarvar, uwzględniając zamek to wycieczka na kilka godzin. Budynki chronią od słońca, spragnionych zapraszają małe kawiarenki, gdzie wzmocnić się można i pokrzepić pyszną kawą.
Sarvar to dobre miejsce na krótki pobyt lub postój będąc w drodze gdzieś w głąb Węgier lub na albo z południa Europy. Przy dłuższym pobycie warto być mobilnym (kamper nie zawsze ułatwia życie) i wybrać się choćby na zachodni brzeg Balatonu. Wycieczka na cały dzień, która ma swoją własną historię.
___
Pobyt w mieście Sárvár, Węgry, sierpień 2017