czyli o bazie noclegowej i Inwazji Food Trucków
 |
| Ustroń, rzeka Wisła, woj. śląskie, Polska, zdjęcie: źródło własne |
Można zaplanować wycieczkę na Równicę, czy wjazd wyciągiem krzesełkowym na Czantorię. Nikt nikomu nie broni przyjechać do Ustronia lub Wisły, pospacerować i wrócić do siebie.
Droga z Katowic do Ustronia powinna zająć około godziny. Wszystko zależy, o której wyjedziemy i w jakiej porze postanowimy wrócić. Reguły nie ma, choć im głębiej od Ustronia w stronę Wisły tym czas może się wydłużyć. To może pojechać na weekend lub zostać na jedną noc?
Taki pomysł może zrodzić się w głowie niespodziewanie, na przykład w chwili gdy będziecie stać w irytującym korku. Lub gdy przewidzicie go wcześniej, zdążycie zabrać jeszcze jakieś rzeczy na zmianę, a sam pokój lub hotel to coś się tam znajdzie.
Mniej więcej szedłem takim tokiem myślenia. Wyjechaliśmy dosyć późno, bo około 10 i liczyliśmy się z utrudnieniami na drodze do Ustronia. Ku naszemu zaskoczeniu droga minęła szubko bez zatorów. Pojawił się inny problem: znalezienie noclegu na jedną noc.
Odwiedzilem stronę noclegi.pl. Świetnie sprawdza się gdy szukamy noclegu na Węgrzech (właścicielem serwisu jest firma pochodząca z tego kraju). Baza noclegowa w Polsce jest duża, okolice Ustronia i Wisły posiadają wiele ofert, niestety pomimo dobrej chęci ze strony zarządzającego wyszukiwarką noclegów kontakt z danym obiektem jest rozczarowujący.
Na stronie noclegi.pl możecie wysłać zapytanie o rezerwacje. Jak się przekonałem, brak numeru kontaktowego to duży minus, mający wpływ na negatywną opinię o danym hotelu, czy pensjonacie.
Zapytanie wysłane i cisza do dziś. Próbowałem szukać obiektu w wyszukiwarce. W jednej na trzy próby udało mi się dodzwonić. Odpowiedzi elektronicznej nie dostałem żadnej za wyjątkiem automatycznej od serwisu noclegi.pl, w którym stwierdzono, że im przykro z powodu braku reakcji.
Ostatecznie wygrał dobry marketing i znajomość marki Hotelu Diament.
Jesteśmy w Ustroniu, zostajemy na noc. Ruszamy na spacer. Rzekę Wisłę, niektórzy z nas przekraczają brnąc w wodzie z jednego brzegu na drugi, inni mostem.
W trakcie pobytu w Ustroniu odwiedziliśmy restaurację Naleśnikarnię Delicje oraz pizzerię Tete-a-Tete. Będąc na spacerze zahaczyliśmy o food trucki, które ustawiły się ma rynku. Inwazja?
 |
| Inwazja Food Truck Ustroń, czerwiec 2019, zdjęcie: baner promocyjny |
 |
| Inwazja Food Trucków, Bulwa frytki belgijskie, Ustroń, zdjęcie: źródło własne |
Prosta potrawa, smaczna. Włożono w nią serce. Siadamy przy jednej z ław. Znak czeskiego piwa z dumnym kozłem wodzi na pokuszenie. Idę.
Przede mną jedna osoba. Barmana zmienia gość, któremu broda, tatuaże i postura mają nadawać respektu. Czy tak wygląda hipster czy to próba kreowania się na drwala? Jest to mało istotne, nalewa, stawia na ladzie przede mną piwo i odchodzi.
  |
| Inwazja Food Truck Ustroń czerwiec 2019, zdjęcia: źródło własne |
W zasadzie chyba rozumiem skąd brak kolejki do jakby nie było wyśmienitego kozela. Cena 8 zł za około 0,3 l piwa nalanego do plastikowego kubka o pojemności 0,4 ml. To profanacja czeskiej marki na całej linii. Zalecam omijanie hipsterskiego wozu o sporych gabarytach jak na imprezę food truckową.
Pozbawiony dobrego piwa, bądź co bądź do hamburgerów, hot dogów czy frytek pasującego idealnie, impreza pod hasłem Inwazja Food Trucków w Ustroniu wypada blado. Warto zweryfikować kto bierze udział, bo jedna czarna owca może zepsuć wrażenie całości.
Ustroń w województwie śląskim to dobry pomysł na weekend, z górskimi atrakcjami (Czantoria, Równica), piknikiem nad rzeką Wisłą. W mieście i okolicy jest zróżnicowana baza noclegowa. Można też smacznie zjeść. Na dłuższy pobyt w Ustroniu nie widzę perspektyw. Ten mimo wszystko warto spędzić gdzieś indziej.
___
Pobyt w mieście Ustroń, woj. śląskie, czerwiec 2019
