Karczma Wanta, Bukowina Tatrzańska, zdjęcie: źródło własne |
Zachować tradycje, jednocześnie nadając nowej pozytywnej energii to nie łatwe zadanie. W Karczmie Wanta wstąpił nowy duch. Czy lepszy? Miło i smacznie było odkąd pamiętam, nowy personel uczynił to miejsce dostępniejszym. Choć zdobyć stolik w porze obiadowej czy wieczorem to sztuka i wielkie szczęście.
Karczma Wanta, Bukowina Tatrzańska zdjęcie: źródło własne |
Będąc w lutym 2019 na feriach w Bukowinie Tatrzańskiej najczęściej stołowaliśmy się właśnie w Karczmie Wanta. Nie tylko dobra lokalizacja, blisko pensjonatu Widok i wyciągu narciarskiego Ku Dolinie, ale pewność, że będzie smacznie kierowała nasze kroki na Leśną 24.
Pielmieni, Karczma Wanta, Bukowina Tatrzańska zdjęcie: źródło własne |
Gdy od wejścia zorientujecie się, że nie ma wolnego stolika, poczekajcie, nie rezygnujcie. Miły personel chętnie poda wam coś do picia, a gdy czas oczekiwania się wydłuży wynagrodzą to specjalnym rabatem. Zapachy wzmogą wasz apetyt.
Pierogi ruskie, pielmieni, kotlety, placki po zbójnicku, naleśniki na słodko, wszystko to pyszne, smaczne i syte. Podane przez uśmiechnięty, pomocny personel, który robi wszystko aby każdy czuł się dobrze. Jak u babci.
Pierogi ruskie, Karczma Wanta, Bukowina Tatrzańska zdjęcie: źródło własne |
Gdy szliśmy pierwszy raz w tym roku do karczmy Wanta, wspominałem dania, które były dostępne w ograniczonej ilości porcji. Pani oznajmiała, że ma tylko pół porcji pierogów ruskich, bo dziennie przygotowują tylko dwie i pół. Te czasy jednak minęły. Niczego nie zabrakło, a wszystko co podane zjedzone zostało ze smakiem do końca.
Placek po zbójnicku, Karczma Wanta, Bukowina Tatrzańska zdjęcie: źródło własne |
Karczma Wanta, Bukowina Tatrzańska zdjęcie: źródło własne |
—-
Restauracja Karczma Wanta, Bukowina Tatrzańska, luty 2019