Bukowina Tatrzańska, Białka Tatrzańska, Polska


Przyjęło się określać Zakopane stolicą polskich Tatr. Przyciąga tysiące turystów przez cały rok. Mimo to spora ilość przyjezdnych nocuje na obrzeżach miasta (od Cyrhli, Murzasichle po Kościelisko), czy wręcz w dalszej odległości Bukowinie Tatrzańskiej, Białce Tatrzańskiej.

Ostatnie z nich dostały dar od matki natury w postaci ciepłych źródeł. Wykorzystano je w sposób idealny budując baseny termalne z całym zapleczem spa i aquaparków. Zapewniono pełną bazę noclegową i kulinarną. Stworzono infrastrukturę dla sportów zimowych. Trasy zjazdowe na każdy poziom umiejętności.

Można stwierdzić, że Zakopane ma to wszystko, włącznie z basenem krytym. Są stoki narciarskie. Jest blisko do kolejki linowej na Kasprowy Wierch.
Można zaplanować wycieczkę na Giewont lub wjechać na Gubałówkę i podziwiać piękny widok na Tatry.
Z miasta co chwila wyrusza bus do Palenicy Białczyńskiej skąd można ruszyć do Morskiego Oka.
W końcu jest skocznia narciarska gdzie sukcesy odnoszą nasi Mistrzowie.
Wreszcie Krupówki i ich niepowtarzalny klimat. Nic nie stoi na przeszkodzie by do Zakopanego wybrać się na kilka godzin i wrócić do swojej kwatery noclegowej np. w Bukowinie Tatrzańskiej.

Ofert spania nie brakuje. Zjeść dobrze i tanio też jest gdzie. Co poza tym?

W lecie główną atrakcją są wspomniane baseny termalne. Wybrać się na Termy Bania w Białce Tatrzańskiej czy podjechać na Termy Bukovina w Bukowinie Tatrzańskiej? Najlepiej odwiedzić oba z nich i określić na przyszłość ten, który z nich odpowiada nam bardziej.

Po pierwsze to pytanie w jakim składzie przyjeżdżacie na Podhale. Jeżeli będziecie sami to wybór może być trudny. Rodzinne spędzanie czasu z małymi dziećmi dużo bardziej opłaca się na termie Bania w Białce Tatrzańskiej.

Bukowina Tatrzańska ze wszystkich okolicznych miejscowości wygrywa widokiem na góry Tatry. Nie spotkałem piękniejszego. Można podziwiać z wynajętego pokoju. Dobrą opcją przy rezerwacji jest wybór którejś z ofert przy ulicy Leśnej. Znajduje się tam hotel Rysy oraz m.in. Willa Widok.

Pierwszy raz zatrzymaliśmy się Bukowinie Tatrzańskiej w lecie 2016, na sierpniowy długi weekend. Zmusiły nas do tego okoliczności formalne związane z przyznaniem wiz amerykańskich.
Udało nam się zatrzymać wówczas w hotelu Rysy. Poza wizytą w Zakopanem czas spędziliśmy na spacerach. Termy odwiedziliśmy jeden raz.

Termy Bania w Białce Tatrzańskiej zapewnia zdecydowanie więcej atrakcji dla dzieci. W lecie do dyspozycji najmłodszych są dodatkowe nadmuchiwane zjeżdżalnie.
Niestety atrakcja ta ma dosyć dużą wadę w postaci płytkiego dna. Dzieci zjeżdżając wpadają do wody lądując zwykle na kości ogonowej. Często kończy się to płaczem i zniechęceniem do dalszej zabawy. Na szczęście są całoroczne atrakcje ze zjeżdżalniami, falą i rwącą rzeką na czele. Dorośli od zgiełku i wrzasków schronić mogą się w strefie ciszy. Wody w basenach mają właściwości lecznicze.

Mniejsza ilość atrakcji dla dzieci i jeden argument. Wybierając się w większym gronie znaczenie ma też cennik. Ten na termach Bukovina w Bukowinie  Tatrzańskiej jest zdecydowanie mniej korzystny. Ciekawą ofertą jest wykupienie pakiety promocyjnego łączącego wizytę na basenach z biletem na kolejkę linową na Kasprowy Wierch.

Wracamy do Bukowiny Tatrzańskiej. Poza sezonem zimowym zachęca do spacerów. Nie koniecznie głównymi ulicami.

Warto wybrać się do restauracji widokowej Karczma Szymkówka w Brzegach leżącej przy drodze na Łysą Polanę. W tym miejscu prócz smacznej kuchni (pierogi!) można podziwiać piękną panoramę Tatr.

Z Bukowiny Tatrzańskiej można wyruszyć na pobliskie szlaki górskie. Dojedziecie stąd do parkingu na Palenicy Białczyńskiej, stąd spacerem do Morskiego Oka lub dla lepiej przygotowanych szlakiem do Doliny Pięciu Stawów. Natomiast kierując się na rondzie drogi wojewódzkiej 960 w prawo skręcamy w ulicę Oswalda Balzerego skąd dojedziemy do przydrożnego parkingu, a stamtąd ruszyć możemy do punktu widokowego na Rusinowej Polanie.

Jednak najlepszą porą roku na wizytę na Podhalu jest oczywiście zima.

W Białce Tatrzańskiej obok term Bania znajduje się jeden z wielu stoków. Wystarczy odwrócić się do niego plecami i ujrzymy nić wyciągów.

Bukowina Tatrzańska nie ustępuje sąsiadom w ofercie dla narciarzy. Obok najsłynniejszych stacji narciarskich Rusin-ski i Olczań-ski mamy do dyspozycji mniejsze wyciągi talerzykowe.


W drugiej połowie stycznia 2017 r. frekwencja nie była oszałamiająca co pozwoliło na komfortowe zjazdy. Szczególnie, że pogoda w rym czasie była wyjątkowo udana.

Dla początkujących narciarzy, osób, które stanęły na stoku pierwszy raz, lub mają małe doświadczenie, polecam uwadze wyciągi narciarskie przy ulicy Leśnej. Zastaniecie tam dobrych instruktorów za o wiele lepszą cenę.


My upodobaliśmy sobie stok narciarski "Ku dolinie". Trasa może nie zbyt długa, około 400 m, ale zróżnicowany teren pozwala na lepsze opanowanie jazdy w trakcie doskonalenia techniki.

Wyciąg narciarski "Ku dolinie" znajduje się po drugiej stronie ulicy, na przeciw hotelu Rysy. W zimie wynajmowaliśmy pokój w Willa Widok. Nazwa adekwatna do tego co można zobaczyć z okien pokoi.

Po intensywnym wypoczynku na stoku pora na jedzenie. Konkurencja jest duża i wydawać by się mogło, że wszędzie będzie pysznie. Niestety nie wszystkim zależy i miejsca typu Karczma Pod Świerkiem, radzę omijać z daleka.

Na szczęście to wyjątek potwierdzający regułę. Nieudaną wizytę można w ciemno wynagrodzić sobie w restauracji Wanta przy Leśnej 24, bądź Ryś czy też we wspomnianej restauracji widokowej Karczma Szymkówka

Na koniec dobra rada. Warto zabrać z sobą większą ilość gotówki. Bankomatów jest jak na lekarstwo. Terminale płatnicze są w restauracjach, większych sklepach spożywczych, ale zakupy na straganie z pamiątkami czy na stoku zazwyczaj reguluje się gotówkom.


Podhale jest miejscem uroczym. Pomimo sporej konkurencji innych obszarów na południu Polski. Nie odstrasza wciąż fatalny dojazd słynna Zakopianką. Widać modernizację, postępują prace, które usprawnić mają dojazd by być jak najbliżej najpiękniejszych tatrzańskich widoków.